Legia Warszawa – Budowlani Lublin 3:60 (3:29)
Wynik mówi sam za siebie. Juniorzy Budowlanych Lublin bez problemu rozprawili się w Warszawie z Legią, sprawiając im w niedzielne popołudnie tęgie boiskowe lanie. Cieszy, że choć w pełni kontrolowali to, co działo się na murawie, grali z wielkim zaangażowaniem i ambicją. To znak, że mierzą w tym sezonie naprawdę wysoko.
Nikt nie spodziewał się innej opcji – miała być wysoka wygrana i taka też była. Budowlani pojechali do stolicy w najsilniejszym składzie i warszawscy rugbiści od pierwszych minut musieli uznać, że to goście rozdają karty.
– Mecz toczył się pod nasze dyktando. Drużyna zagrała ambitnie z pełnym zaangażowaniem – ocenia Piotr Choduń, trener teamu z Krasińskiego, dodając przy tym przysłowiową łyżkę dziegciu do beczki miodu. Młodzi zawodnicy nie ustrzegli się błędów tzw. rugbowego ABC: przy podaniach, chwycie piłki, itp. – W kilku akcjach pokazali drzemiący w nich potencjał.
A ten się przyda. W ostatni weekend kwietnia podejmują u siebie juniorów KS Budowlanych Łódź, natomiast na początku czerwca jadą do Gdyni zmierzyć się z tamtejszą Arką. Terminarz Polskiego Związku Rugby zakłada, że Turniej Finałowy MPJ odbędzie się w dniach 14-16 czerwca.
Skład:Gąska (15), Marzec (Panasiuk), Sałatka, Hofman (Bondarski), Dec (5), Siczek (Białota), Tomaszewski (15), Udaltsov (Żyśko), Siedlecki (10, 5pp), Wojciechowski (Harasymiuk), Mucha, Kędzierski (10), Kuniewicz (Panasiewicz 5), Litke.