Skra Warszawa vs Budowlani Lublin 09.11.2019 (godz.14:00)
Łatwo nie będzie, to pewne. Budowlani Lublin w przedostatniej kolejce rundy Ekstraligi rugby jadą do Warszawy zmierzyć się z tamtejszą Skrą. Choć faworytami są gospodarze, to nie jest to zespół wybitny i poza zasięgiem naszych zawodników. – Wszystko w naszych rękach i przede wszystkim głowach – puentuje Stanisław Więciorek, trener rugbistów z Krasińskiego.
Jest ambicja, wola walki i nieliche umiejętności, z drugiej strony zaś trudności kadrowe, które trapią Budowlanych od początku sezonu. Tak najkrócej można przedstawić bilans zespołu, który w sobotę podejmie walkę ze Skrą w Warszawie. Stołeczny zespół zapewne poniesie do walki nie tylko własna publiczność, ale i świadomość pogromu, jaki sprawili Arce Gdynia w ostatnim meczu, wygrywając 71:14 (33:14). Dla drużyny „Więciora” nie będzie to łatwy mecz, choć rywale zajmujący trzecie od końca miejsce w tabeli nie zachwycają grą.
– Skra nie gra skomplikowanego rugby, jesteśmy w stanie podjąć równorzędną walkę. Oczywiście pod warunkiem trzymania się założeń, jakie mamy do zrealizowania. Jeśli poukładamy sobie ten mecz w głowie, będzie dobrze – mówi trener lubelskiej drużyny. Wyjściowy skład wygląda naprawdę przyzwoicie, wciąż jednak martwi krótka ławka rezerwowych. To chyba największa bolączka Budowlanych. Z braku doświadczonych graczy często odpowiedzialność za to, co dzieje się na boisku spoczywa na młodszych rugbistach.
– Nieźle dają sobie radę. Zdaję sobie jednak sprawę, że taki przyspieszony chrzest nie jest dobrą sprawą – przyznaje Więciorek. – To wbrew moim zasadom, nie mieliśmy jednak innego wyjścia.
A za tydzień ostatni mecz rundy. Lublinianie podejmują wtedy Arkę Gdynia. Na boisko mają wyjść w optymalnym składzie.
Mariusz Mucha
Mecz będzie transmitowany za pośrednictwem kanału YouTube: https://youtu.be/qUoaguaC8og
Poniżej zapowiedzi meczu przygotowane przez gospodarzy.