Lublinianie podejmują Skrę
Za nimi dwa wyjazdowe zwycięstwa i apetyt na kolejne, tym razem przed własną publicznością – Budowlani Lublin podejmują w sobotę ekipę Skry Warszawa. Dla wygłodniałych przez zimową przerwę kibiców rugby w Lublinie szykuje się więc ciekawe widowisko, tym bardziej, że zawodnicy ze stolicy z pewnością zrobią wszystko, żeby nie pełnić roli kelnerów przy naszym teamie. Początek meczu o godzinie 14 na boisku przy ul. Krasińskiego.
Budowlani mają na swym koncie osiem punktów i po dwóch kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli Ekstraligi. Jak zapewnia trener lublinian Stanisław Więciorek nasi rugbiści nie zamierzają spuścić z tonu. A dwie wygrane, choć cieszą, są już historią.
– Czeka nas teraz sprawdzian przed własną publicznością, postaramy się nie zawieść lubelskich kibiców, których serdecznie zapraszamy na mecz – zapewnia szkoleniowiec. Wprawdzie Skra ma na swym koncie dwie porażki i teoretycznie Budowlani są faworytem spotkania, to wszystko zweryfikuje 80 minut walki na boisku. Drużyna gości oba mecze przegrała nieznacznie, z Lechią na wyjeździe 32:26 i dość pechowo z Orkanem Sochaczew u siebie 14:17, do przerwy prowadząc 14:0. – Myślę, że po tej porażce będą chcieli udowodnić, że potrafią grać w rugby i to ich jeszcze bardziej zmotywuje.
Szykuje się więc ciekawy mecz, a to akurat cieszyć może kibiców owalnej piłki w Lublinie, którzy miejmy nadzieje tłumnie zjawią się przy Krasińskiego 11.
– Jeżeli na boisku zrealizujemy to, co sobie ustaliliśmy na treningach, to jestem umiarkowanym optymistą – odpowiada dość dyplomatycznie Więciorek na pytanie o to, kto wygra mecz.
* autor plakatu: Kacper Pycka