Od nadrobienia zaległości z jesieni rozpoczęli ligową wiosnę rugbiści Edach Budowlanych. Lublinianie w Poznaniu pokonali miejscową Posnanię 48:22.

Zespoły z Wielkopolski i Lubelszczyzny zmierzyły się w ramach 6. kolejki Ekstraligi Rugby, która pierwotnie miała się odbyć w październiku ubiegłego roku. Ze względu na zgrupowanie reprezentacji została jednak przełożona na pierwszy weekend marca.

Spotkanie rozpoczęło się od odważnych ataków gospodarzy, którzy po dwóch minutach gry zdołali nawet położyć piłkę w polu punktowym lublinian. Jednak sędzia zauważył, że podający do Jesusa Canizalesa Bartosz Kubalewski został wypchnięty w aut przez Macieja Grabowskiego i przyłożenie nie zostało uznane.

Z upływem czasu Budowlani zaczęli dochodzić do głosu. Wynik spotkania w 13. minucie otworzył debiutujący w lubelskich barwach Nkululeko Ndlovu, który wykorzystał rzut karny kopiąc z pozycji na wprost słupów. Po chwili przyłożeniem akcję przyjezdnych zakończył Robizon Kelberashvili, a przy podwyższeniu nie pomylił się Ndlovu. Warto podkreślić, że pochodzący z Republiki Południowej Afryki łącznik ataku był tego dnia bezbłędny. Jeszcze przed przerwą skutecznie wykonał kolejny rzut karny i podwyższenie po przyłożeniu kolejnego debiutanta, Marzuqa Maarmana.

W drugiej połowie Ndlovu dopisywał do swojego dorobku kolejne „dwójki”. A miał ku temu okazję po przyłożeniach Jakuba Bobruka, Michała Musura, Michała Węzki i jeszcze jednym w wykonaniu Maarmana.

Dzięki skutecznej grze lublinianie do czterech punktów za zwycięstwo na swoim koncie zapisali punkt bonusowy. Posnanii ta sztuka się nie udała, bo zawodnicy beniaminka Ekstraligi Rugby zdołali przyłożyć tylko trzykrotnie.

Posnania Poznań – Edach Budowlani Lublin 22:48 (10:20)
Punkty Posnania: Daniel Gdula 12 (P, K, 2pd), Jesus Canizales 5 (P), Dawid Kinast 5 (P).
Punkty Edach Budolwani: Nkululeko Ndlovu 18 (2K, 6pd), Marzuq Maarman 10 (2P), Michał Musur 5 (P), Jakub Bobruk 5 (P), Michał Węzka 5 (P).
Edach Budowlani: Marzuq Maarman, Piotr Skałecki (76. Gabriel Brożek), Robizon Kelberashvili (53. Barend Potgieter), Wojciech Król, Bartłomiej Jasiński (75. Piotr Więckowski), Oskar Rudziński (65. Marcin Mazur), Dominik Tomaszewski, Michał Musur, Jakub Bobruk, Nkululeko Ndlovu, Jakub Dec (41. Wojciech Lubisz), Michał Węzka, Gerhardus Pretorius, Kuziwakwashe Kazembe (69. Konrad Panasiuk), Maciej Grabowski.
Żółte kartki: Jędrzej Paul – Gerhardus Pretorius